Kiedy kupujemy miskę do ubijania ważne są trzy rzeczy: żeby nie była za mała, żeby się nie ślizgała po stole (powinna być taka gumowa obręcz pod spodem) i żeby miała nakładkę przeciwchlapną, czyli cosik jak pokrywkę z wyciętym otworem na fyrtaki miksera.
Ta jest bardzo dobra, chyba z Betterwera - jest dodatkowo z masywnego, twardego plastiku, więc stabilna i nie rysuje się. Nie chłonie też zapachów, co ma znaczenia, gdy nie mamy osobnej do słodkiego i słonego. Aha, i jeszcze ma zatykaczkę na ten otwór pośrodku, czyli można szczelnie przykryć np. bitą śmietanę i nie złapie zapachów z lodówki.
a ja zainspirowana zachwytem jakiejs nieznanej forumowczki z równie nieznanego i przypadkowo naszłego babskiego forumu kupiłam se....od dr oetkera :) . nawet nie wiedzialam ze oni jakas strone maja a juz ze cos sprzedaja (niewiele bo niewiele ale zawsze) sprzetu do kuchni to juz wogle. no i pojemnik to sory dosc szeroki kubas z miarka na płyny, cukier (ciekawe skad wiedzieli czy grubego czy cienkiego któś używa ? :) i płyny. i to cóś posiada jeszcze:
OdpowiedzUsuń- gumkę antypoślizgową
- nakładke niepryskową która możemy przekrecac zeby sie lało/nie lało z dziubka (bo dziebez tyż ma), oraz zeby sie cedziło przez dziubek tenże
- i jeszcze na to ma dekielek na wcisk tak ze mozna całkiem zamknąć
tyle tu sie naczytałam co warto miec ze w ramach odwdzieki polecam mienie oetkerowego w cenie przystępnej dyngsu :)
Kasia K. K.
nie wiem skad sie w moim komentarzu wzieły dziwne błedy- nie miało byc zadnego sory, a potem w nawiasie miało byc że dziubek tyż ma :)
OdpowiedzUsuńKasia, już Cie lubię!
OdpowiedzUsuńBB też mówiła: "dinks" na takie cóś, bo my z Galicji som.
A co do Dra to nie wiedziałam, że oni mienie niejadalne tyż majom ;-)
Całuski - MM