piątek, 11 marca 2011
Odstawek herbaciany
Rzecz w zasadzie zupełnie zbędna, ale... jednak używam! Odkładam na to herbatę, gdy rano zaparzam ją idąc do szkoły. Wiem, że za chwilę Martik, który lubi pić siurki, a nie herbatę (kolor słomy owsianej) sięgnie po tę torebką i zaparzy sobie jeszcze siedem kubków.
Foremki do babeczek i tarteletek
Do babeczek słonych i słodkich potrzebne są foremki głębsze i bardziej strome. Na tarteletki świetne są takie, jak na zdjęciu. Mimo, że to po prostu zwykła blacha, to wystarczająco spełniają swą rolę, zresztą kruche ciasto jest tłuste i nie ma obawy, że nie wyjdzie z foremki. Do innych wypieków lepsze są chyba silikonowe albo kamionkowe. Nie używa się tego często, ale nie mam pojęcia, czym można by zastąpić takie foremki. Jednak trzeba je mieć.
Szklana deska do ryb
Co prawda niemiłosiernie na niej zgrzyta nóż, co przyprawia o ciarki na plecach nawet ludzi z wrodzoną głuchotą, to jednak myje się idealnie i nie śmierdzi śledziami.
Służy mi także jako tło do niektórych zdjęć jedzenia, bo ma zaiste oczorwące barwy :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)