poniedziałek, 5 lipca 2010

Tłuczek z toporkiem


"Hej, idem w las, piórko mi sie migoce!"
Z tym toporkiem można się udać na polowanie na słonie. Jest to wytwór jeszcze chyba bratniego Związku Radzieckiego, ale musieli go odlać ze stali na Wastoki czy Sajuzy, bo nie tępieje i praktycznie nie ma na nim śladów użytkowania. Jest to rzecz niezbędna w kuchni, a właśnie taki, jak ja mam, jest idealny: ciężki, z dobrze wyważoną długą rączką, niezbyt ostrą częścią bijną i baaardzo ostrą częścią rąbiącą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zalew spamu i mnie pokonał... dlatego musiałam włączyć tę uprzykrzoną weryfikację obrazkową :-(